Kamishibai to rodzaj teatrzyku, bardzo popularny w Japonii przed kilkudziesięciu laty. Zapowiedział kulturę mangi. Przed laty miliony dzieci wyczekiwały na animatorów Kamishibai, którzy z zamontowanym na rowerze drewnianym teatrzykiem wjeżdżali do wiosek. Bijąc drewnianymi kijkami zapowiadali swe przybycie, rozkładali się na skwerach, rogach ulic i oferowali cukierki. Dzieci, które je kupiły, miały najlepsze miejsca.
Drewniana skrzynka, która pełniła rolę sceny, była pudłem o trzech ścianach. Dwie z nich, podtrzymywały scenę i otwierały się jak okiennice – wtedy zaczynała się sztuka. Zamiast aktorów scenę wypełniała plansza z wymalowanymi postaciami, przedmiotami, krajobrazem oraz atrybutami związanymi z daną sztuka. Z tyłu planszy zapisywano tekst odczytywany przez osobę odpowiedzialną. Dochodziły do tego dźwięki, którymi ilustrowano zdarzenia z teatralnej „sceny”.
Sama nazwa znaczy: kami + shibai = papier + dramat.
Kamishibai to świetny pomysł na wspólną zabawę i przeżycie spektaklu w niecodzienny sposób. Wymyślamy historię, którą chcemy przedstawić, ilustrujemy ją obrazami, które opowiadają kolejne sceny, i w końcu piszemy tekst. Możemy też zaadaptować baśń, bajkę lub jakikolwiek inny tekst – Dziewczynka z zapałkami powinna się sprawdzić.
Możemy zaopatrzyć się w drewniane klasyczne pudło Kamishibai, ale możemy też spróbować własnych sił i skonstruować je z używanych kartonów. Z głównej ściany wycinamy ramę, w której będziemy osadzać kolejne plansze, zgięcia z boków wyznaczą oparcie i rodzaj okiennic, które uchylą się wraz z początkiem spektaklu.
Karty z bloku będą planszami, na których narysujemy bądź namalujemy odpowiadającą scenerię. Używamy zatem kredek, pisaków, farb – wszystko co wybierzemy zależy od fantazji, chęci i umiejętności. Pamiętajmy o tekście, który musi znaleźć się z tyłu plansz – karty muszą być na tyle grube, by nie przebijał się przez nie tekst.
To bardzo wszechstronna forma ekspresji, łączy w sobie literaturę, teatr i sztuki plastyczne. A wszystko po to, by opowiedzieć ciekawą historię, która na długo pozostanie z nami. Słowa narratora ożywiają ilustracje z plansz, a opowieść nabiera realiów z kolejnych kart. Obie warstwy składają się na opowieść, którą przeżywa się w zupełnie nowy sposób.
Pamiętajmy, że Kamishibai możemy przedstawić w domu, klasie albo – zgodnie ze źródłem – w plenerze, przyczepiając wcześniej teatrzyk do bagażnika na rowerze. Nie zapomnijmy też o cukierkach i dwóch kijach, którymi obwieścimy spektakl Kamishibai.