Uczenie się, poznawanie świata może przybierać różne formy i odpowiadać na różne dziecięce potrzeby. Metoda pedagogiczna Montessori (od nazwiska twórczyni, włoskiej pedagożki i antropolożki), liczy sobie ponad 100 lat, ale przeżywa obecnie renesans popularności. Powstają przedszkola wychowujące w duchu Montessori, szkoły – językowe i nie tylko – świetlice itd.
W skrócie: metoda pozwala odkrywać dzieciom swoje pasje i zdolności, uczy samodzielności i podejmowania decyzji. Osiąga się to różnymi technikami i za pomocą różnych narzędzi. Do nich należą zabawki, które ucząc i bawiąc realizują ideał Montessori. Pomysł jest prosty: rozmazać granicę między zabawką a pomocą dydaktyczną, tym samym sprawić, że nauka staje się zabawą. Oto kilka pomysłów na zabawki edukacyjne w duchu Montessori:
Kontynenty i zwierzęta
Kilka kartek z bloku, na każdej rysujemy kontur kontynentu (Afryka, Australia, Azja itd.) Możemy go też odrysować, używając np. papieru śniadaniowego. Na mniejszych kartkach (format kart do gry) rysujemy sylwetki zwierząt: lew, bizon, żółw, zebra… niech dzieci zdecydują, jakie zwierzątka chcą uwzględnić. Zabawa polega na dopasowaniu zwierząt do kontynentu. W razie wątpliwości sięgamy do wiarygodnego źródła.
Flagi – państwa – stolice
Technika ta sama, potrzebujemy bloku lub kartonu, kredek, pisaków, flamastrów. Na 32 wyciętych z bloku technicznego kartkach o formacie kart do gry, rysujemy flagi państw – dowolnych. Na kolejnych 32 kartkach zapisujemy nazwę kraju odpowiadającego fladze, na kolejnych – nazwę stolicy wybranych państwa. Zabawa polega na dopasowaniu odpowiednich kart: flaga – państwo – stolica. Kiedy już przyswoimy podstawowe wiadomości o tych krajach, tworzymy nowe karty.
Gdzie żyją zwierzęta?
Z kartonowych pudełek lub ze sklejonych kart bloku tworzymy trzy symboliczne przestrzenie: dom, las, farma z przynależnymi im cechami, które rysujemy bądź „wypożyczamy” z innych zabawek, np., ludzkie sylwetki, drzewa, traktor z matchboxa itd. Do każdej przestrzeni dopasowujemy sylwetki zwierząt z zestawów kształtów Eco Craft, zatem kot i pies trafią do domu, sarna i lis do lasu, a krowa i świnia do gospodarstwa rolnego.
Układ słoneczny i rzymscy bogowie
Pojedyncze arkusze filcu dekoracyjnego sklejamy bądź zszywamy, tworząc w miarę dużą powierzchnię, która będzie symbolicznym wyobrażeniem nieba, a przynajmniej jego fragmentu: naszego układu słonecznego. Planety wchodzące w jego skład symbolizować będą wycięte również z filcu okręgi, oznaczone odpowiednim symbolem i przyczepione do naszego filcowego nieboskłonu. Zabawa będzie polegać na ułożeniu we właściwej kolejności – od Słońca poczynając – planet układu słonecznego. Odpowiednio je oznaczamy przy pomocy np. foliopisu Lumocolor i wybiegając myślami do przodu, przygotowujemy grunt do rozmowy o Hermesie, Jowiszu i Wenus.
Dobrej zabawy!